Motyle to od lat moje zwierzęta mocy
♥ ƸӜƷ ♥
***
Pewnego razu odwiedzil mnie Mieniak Tęczowiec, choć kiedy pojawił się w moim życiu, nie miałam o tym jeszcze zielonego pojęcia. Ależ to było niezwykłe spotkanie… ta chwila kiedy usiadł delikatnie na mojej dłoni i przesiedział tak spokojniutko z jakąś dobrą godzinkę, a ja w tym czasie mogłam nawet pójść do domu po aparat fotograficzny i zrobić nam pamiątkowe zdjęcia… Czułam że Motyl ten jest niczym magiczny posłaniec, przybywający do mnie z bardzo ważnym przesłaniem.. To było moje pierwsze niezwykłe doświadczenie z Motylami w Gaja Garden.. lato 2008.. Jakiś czas później opowiadałam komuś o tym zdarzeniu, opisując przy tym wygląd motyla i wtedy dowiedziałam się, że najprawdopodobniej odwiedził mnie Mieniak Tęczowiec, którego zwabia ludzki pot! Przyznam, że na moment cały czar prysł, ale tylko na moment, ponieważ już po chwili cała magia tamtego zdarzenia powróciła do mnie z pełną mocą… i nawet mój własny pot wydał mi się magiczny:)
***
Jeszcze nigdzie, nigdy wcześniej, nie spotkałam tylu Motyli jak w Gaja Garden… nie wszystkie mam na zdjęciach (i nie wszystkie zdjęcia tu zamieściłam), ale wszystkim motylom, ktore spotkalam pragnę przekazać, że… to był naprawdę piękny czas, te kilka wspólnie spędzonych lat.. dziękuję.. kocham Was…
livia ether flow
***
Butterfly Waltz
A very nice peice of Brian Crain with beautiful butterflies and flowers photographs
***
***
Motyl i jego znaczenie w procesie ludzkiej transformacji
***
❤
Livia Ether FLOW 
Naprawdę cudna Natura , nie dziwię sie Liviu ,że zatęskniłaś do Gaja Garden…
tyle kolorowego, zachwycającego piękna ….ach !
Dziękuje i pozdrawiam gorąco 🙂
PolubieniePolubienie
Zgadzam się z Tobą Michaelo :). Livio Twoje zdjęcia są piękne… ja nie widziałam tylu cudownych motylków na oczy 🙂 ale na Twoich zdjęciach mogę je podziwiać.
PolubieniePolubienie
Kochane Michaelo i Anilalah…. tak zatęskniłam za Gaja Garden w drodze powrotnej ze Ślęży, a wczoraj pewne komentarze przypomniały mi o Motylkach, które tam poznałam… zresztą zajrzałam do tych komentarzy nieprzypadkowo… odczuwałam właśnie duże zmęczenie i bardzo potrzebowałam tej motylkowej energii, ich lekkości…. i poczułam się wręcz tak jakbym znów się tam znalazła… to uczucie zachwytu.. radości…. spring of delight! ach, to były cudowne lata 🙂
p.s1 dodam tylko, że fotki mają lepszą jakość po kliknięciu obrazka, ale to raczej jest nie najistotniejsze:)
p.s2 ach Ani, przypomniałam sobie o Leśnej Bogini tańczącej z Motylami 🙂
http://anilalah.wordpress.com/2012/06/01/lesna-bogini-tanczaca-z-motylami-i-droga-do-swego-zrodla/
i jeszcze Motyle, na Twojej drodze….
http://anilalah.wordpress.com/2012/07/30/motyle/
PolubieniePolubienie
Dzięki Livio ❤
Tego lata jak nigdy wcześniej doświadczyłam obecności motyli…
to jest niewiarygodne ile to wniosło w moje życie radości i piękna…
Tym bardziej że nie miałam jasno w umyśle sprecyzowanych marzeń w temacie motyli.
Ale moja dusza miała wizję, bo wymalowałam sobie motyle na obrazie a potem miałam możliwość zobaczyć jak materializują się w mojej rzeczywistości :).
To wydawało się być cudem ale to była materializacja, tworzenie rzeczywistości. Nie każda rzecz się materializuje jak mi się marzy ale ćwiczenie czyni Mistrzem 🙂
PolubieniePolubienie
super fotki ….a szczególnie w ten dzisiejszy ponury ,ciemny…i strasznie krótki dzień ….naprawdę ładne
PolubieniePolubienie
Altea………ale taki dzien zawsze można w dobry sposob wykorzystac……..
ja od kilku dni obserwuje Księżyc……coś mnie ciągnie w tamta strone…..i obserwuje—i szukam tego czegoś…….a może mam na coś zwrócic uwage ?
Altea widze Twoj avatarek…….czy nie znamy sie z tej stronki…wędrowca ?
pozdrawiam
PolubieniePolubienie
Witaj ….powiem szczerze,że nie przepadam za księżycem …i nie potrafię powiedzieć dlaczego….kojarzy mi się z kontrolą….wiem jak to dziwnie brzmi ….nie mniej tak go od zawsze odbieram…ale skoro cię ciągnie zgłębiaj temat…kto wie co się okaże….
a’propos wędrowca nie ..chyba nie myślę,że poznaję Cię dopiero tu i teraz…przy okazji motyli i księżyca :)…pozdrawiam
PolubieniePolubienie
To prawda…kazdy ma inne odczucia tej rzeczywistości
Ja po prostu obserwuje swoje doswiadczenia i wyciagam wnioski…..lubie–nie lubie tez daja wiele do myslania……
ciekawe, ze nie lubisz ksiezyca—-mnie jest on obojetny……a kontrola …cóz…calkiem mozliwa…po cos pewne planety powstały…….Ziemia tez …
Skojarzenia w pieknych obrazach…….tez wiele mowia……
Wspomienia
PolubieniePolubienie
Dla mnie Księżyc oprócz autentycznych funkcji, jakie sprawuje w systemie Ziemia-Ksiezyc, będący stabilizatorem prędkości obrotowej Ziemi i jej ustalonych parametrów, stanowi dla nas TARZCE OCHRONNĄ, dla planety od chwili, kiedy ziemia jest przed Słońcem, przyjmując na siebie spore ilości uderzeń nadchodzących z przestrzeni kosmicznej.
Ta pusta przestrzeń, czy też duże ilości pustych przestrzeni mogą być też rozumiane jak ja to sądzę jako miejsce awaryjnego eksodusu ludzi z planety w przypadku bardzo trudnych warunków planety Ziemi.
Także moje widzenie ze Ziemia i Księżyc we wzajemnym tandemie mogą być w założeniu kosmicznym ZOO lub Ambulatorium przetrwalnikowym, dla życia na planecie i jej form żywych. Wcale nie jest takie głupie i nie dorzeczne jakby się na pierwszy rzut oka wydawało.
http://muki.salon24.pl/211275,kto-zbudowal-ksiezyc-i-ustalil-jego-zasady-i-miary
PolubieniePolubienie
Hej Alteo, hej Mario… przypomniałyście mi, że pisałam kiedyś coś o Motylach w połączeniu z Księżycem, hmm, już nie pamiętam dokładnie o co wtedy chodziło, ale miało związek z misja Kaguya i bombardowaniem Księżyca, oraz z moim snem o Księżycu wyglądającym jak kawałek stłuczonego Lustra….. zamieszczałam wtedy nawet jakieś zdjątko Motylków z Gaja Garden…. to był początek 2009 roku…. może to odszukam, bo zaciekawiło mnie teraz 🙂
PolubieniePolubienie
istnieją ponoć podania chińskie o tym… jak to kiedyś księżyca nie było…..
jeżeli chodzi o księżyc to lepiej żebym się nie wypowiadała bo jestem zwolenniczką ….wielu nie naukowych teorii na jego temat:)….wyjdę na oszołoma po co mi to;)
Livia dlaczego ja wiedziałam,że znajdziesz nić …motyli i księżyca….może..coś w tym jest skoro to poczułam i napisałam ….może czas odświeżyć temat:)
PolubieniePolubienie
Alteo, ja jestem jak najbardziej otwarta na te nienaukowe teorie, sama zresztą zamieszczałam takie w ST, w tym bardzo ciekawy przekaz Plejadian, albo opisy moich księżycowych doświadczeń, ostatnio chyba sen o księżycowej kuchni, w której gotowały się sny….
„Livia dlaczego ja wiedziałam,że znajdziesz nić …motyli i księżyca….może..coś w tym jest skoro to poczułam i napisałam ….może czas odświeżyć temat:)”
to może założę księżycową notkę? 🙂
PolubieniePolubienie
altea z chęcia bym poczytała na temat Księżyca, może więc byś napisala na ten temat.
PolubieniePolubienie
w sumie to nic nowego nie mam do powiedzenia ….sama nic ciekawego w tym temacie nie wymyśliłam…..przychylam się tylko do teorii mówiącej,że księżyc jest prawdopodobnie jakąś stacją kosmiczną, do tego jest pusty wewnątrz….jest dość dużo opracowań na ten temat….Dość dobrze swoje spostrzeżenia na temat naszego satelity opisał Ingo Swan w swojej książce pt”penetracja”….do obserwacji użył techniki Remote Viewing(RV) zdalnej obserwacji…..oczywiście można w tą technikę nie wierzyć…ale dała ona już nie raz potwierdzone później obserwacje….świetnie też wytłumaczył w niej dlaczego nagle NASA po udanym lądowaniu straciła zainteresowanie księżycem…..uważam też, że księżyc nie jest jałową pustynią….jak sugerują jego oficjalne opisy i posiada atmosferę….
mam ebooka Ingo Swana jak by ktoś chciał posłuchać mogę się podzielić
PolubieniePolubienie
Dzięki altea–tak ta teorie tez znam
Może dlatego poleciłam strone Mukiego….dokładnie wyjaśnia jak to jest z księzycem nt teorii pustki tez pisze i calkiem sensownie……no ale nie odkryl tego poprzez RV a tylko czysto fizycznie i dzięki pewnym przekazom jakie pozostały po starozytnych.
PolubieniePolubienie
Reblogged this on Gaja Garden.
PolubieniePolubienie