February Dreams

Portal

02 february 2015

ada

Livio przyśniłaś mi się dziś, a ponieważ to był dla mnie bardzo wzruszający sen podzielę się nim. To było trochę jak spotkanie na odludziu, zgromadziło się tam kilka, może kilkanaście osób. Kiedy dotarła ostatnia osoba wstałaś i zaczęłaś swoją „pieśń”.

Muzyka, rytm, taniec, słowa bez słów, składające się sylaby, wysokie i niskie dźwięki,
wymieszane z szumem wiatru i odgłosami ptaków elektryzowały, przenikały wszystkich słuchaczy.
W momencie kiedy zaczęłaś śpiewać sceneria zmieniła się na nocną.

Miałam odczucie, że poprzez tą pieśń opowiadasz losy ludzi i Ziemi, od momentu kiedy pojawiła się (nastała) tu ciemność.

Kiedy zaczęłaś śpiewać drugą pieśń sceneria znów się zmieniła na twojej głowie pojawił
się jakby turban – chusta, taki jakie noszą afrykańskie kobiety. Zabrzmiały nowe tony ,rytm i
dźwięki i nagle odwróciłam się w bok.

Obok mnie siedziała młoda kobieta z ciemnymi włosami była zapatrzona i zasłuchana w twoją pieśń, powiedziałam wówczas do niej telepatycznie: to jest Livia.

Po chwili w mojej głowie pojawiło się zdanie: „to ona jest trzecia ” i obudziłam się.
Rano zastanawiałam się co mogło oznaczać to zdanie (to ona jest trzecia ), miałam
wrażenie, że chodziło o kobietę siedzącą obok mnie… ?

I to tyle 🙂

Dziekuje Ado

niesamowity sen… i mnie rowniez bardzo poruszyl.. a nawet sobie troszke poplakalam…

„Miałam odczucie, że poprzez tą pieśń opowiadasz losy ludzi i Ziemi, od momentu kiedy pojawiła się (nastała) tu ciemność.”

powiedzialam dzisiaj do Ra, ze byc moze powinnam sie bardziej skupic na odczytach z akashic records.. skoro tyle razy bedac w jakims miejscu i nie znajac zupelnie jego historii udalo mi sie wyciagnac na powierzchnie jakas jej czastke, choc czesto naprawde porzadnie gleboko wdeptana w glebe.. mysle nawet, ze to miejsce w ktorym teraz jestem – new home WekeROM.. w jakis wyjatkowy sposob temu sprzyja… wlasciwie po tym co napisalas jestem tego jeszcze bardziej pewna… Nieustannie pozytywnie mnie inspirujesz i mobilizujesz… Dziekuje.. Sama w ciagu ostaniej nocy mialam trzy sny, ktorych jednak nie zdazylam jeszcze opisac.. Ale moze tak wlasnie mialo byc… Twoj sen jako pierwszy…

***

04 february 2015

2 dreams from 02 jan i will write later, but now short about one of dreams from last night

DJ Livia Ether Flow

przy okazji ciekawie i dziwnie zarazem polaczyl mi sie sen z minionej nocy z Projektem Cheops i z J, ktory sni mi sie wyjatkowo sporadycznie.. doslownie raz na rok.. w tym snie Jarek dzwonil do jakiegos radia aby zakomunikowac, ze jestem jego ukochana zona.. Po chwili stalo sie dla mnie jasne, ze on dzwonil do Janusza Zagorskiego.. Potem pamietam ze jechalam jakims duzym fioletowym samochodem, a’la chrysler voyager… i po drodze zauwazylam jakis budynek, jakby restauracje i wychodzacych z niej pana Zagorskiego oraz Wojcikiewicza… Oboje zwrocili na mnie uwage, przygladajac mi sie dziwnie… Sen z Wojcikiewiczem mialam wczesniej jeden… z Zagorskim po raz pierwszy.. Tym dziwniejsze to dla mnie, ze w ogole o tych panach nie rozmyslalam… restauracja i okolica kojarzaca sie zdecydowanie z Polska.. powiedzialabym wrecz, ze Slezanska…

update 11 feb 2015

w pierwszym snie z 04 lutego szukalam czegos tak jakby w jadacym pociagu… tak jakby po dwoch jego stronach… tyle, ze jedna strona zdawala sie pedzic w jedna strone, a druga w przeciwna.. po srodku znajdowala sie czesc zdajaca sie stac w miejcu.. tak jakby restauracja… pamietam duzo metalicznych srebrnych drzwi… i Ra, ktory wspieral mnie w moich poszukiwaniach.. tak jakbym szukala sluchawek? hmm… ale nie ma pewnosci.. pamietam jedynie, ze zarowno po jednej jak i drugiej stronie znalazlam poduszki w bialo czarna szachownice… az w koncu otworzylam jakies drzwi i odkrylam, ze one prowadza do jakiegos ogromnego i tajemniczego podziemia… pamietam duze okragle schody.. tak jakby pomalowane na ciemno szmaragdowy kolor… ale byc moze byl to jedynie efekt panujacego tu oswietlenia… schody ta jakby zwezaly sie do dolu.. przypominajac tez cos w rodzaju colloseum… kiedy zeszlam jeszcze troszke glebiej.. zaczely mnie dochodzic tajemnicze dzwieki.. ale po chwili dostrzeglam tabliczke z napisem:

Zone of Silence

co dziwniejsze.. dzwieki w strefie ciszy.

z tym snem polaczony byl inny, w ktorym wraz z Ra znajdowalam sie w jakiejs sypialni.. innej niz nasz.. przy czym sam Ra wydal sie nieco inny, dziwny.. wygladajacy troszke jak japonska manga.. charakterystyczne dla mang wlosy… czarno biale.. w pasy.. z profilu bardziej jak Julian Assange… hmm.. pamietam, ze nalegal abym koniecznie obejrzala jakies video.. zgodzilam sie wiec.. choc juz po chwili… powiedzialam STOP! nie.. na filmie tym grupa osob za szklanymi drzwiami.. posadzila na czyms w rodzaju krzesla elektrycznego.. odziana w pomaranczowe bandaze mumie.. ktora pod wplywem elektrycznosci zaczela ozywac.. choc to wszystko odbywalo sie w bardzo drastyczny sposob…

w drugim snie, ktory przysnil mi sie popoludniem znajdowalam sie przed domem babci… za plotem, po stronie niezbyt przyjaznych (w rzeczywistosci) sasiadow ujrzalam Wiedzme Margo w Kapeluszu… smiejaca sie z tego, ze nasz dom zaczyna tonac w wodzie… w dodatku wodzie pelnej zepsutych jablek…. woda stala w miejscu poniewaz jak sie okazalo od sasiedniej strony zostal zablokowany odplyw.. kiedy jednak tylko udalo mi sie odblokowac zator.. woda zaczela znow swobodnie przeplywac.. w kierunku zatoki… na prawo od Emerald Guardian Dome… X

***

05 february 2015

Minionej nocy napisalam do Dawida 56

so.. my intention on this night

Lion&Lamb

lion-and-lamb-wallpaper1

https://liviaspacedotcom.wordpress.com/2014/03/30/lucifer/comment-page-1/#comment-43607

Pierwszy sen, z ktorego sie przebudzilam.. do pozytywnych zaliczyc sie nie da.. choc tak jakby wiazal sie z ta wlasnie intencja.. Dodam tylko, ze przed snem.. mimo tej bardzo pozytwnej intencji wlaczyl mi sie ponownie glos naratora zwiazanego z grupa Alpha Domingo.. probujac naciskac i kolejne kity wciskac… ze musze.. sie podpisc.. podpis.. sign… sign… A potem gdy juz zasnelam.. przysnilo mi sie.. ze pewien mezczyzna uzurpujacy Ra… chwycil mnie mocno za piersi.. zgniatajac je coraz mocniej i wgniatajac w klatke piersiowa.. tak jakby w ten sposob chcial ja otworzyc i wyjac z niej moje serce… odczuwajac wzmagajacy sie bol obudzilam sie krzyczac resztkami sil..

kolejne sny byly znacznie przyjemniejszy.. mimo iz w jednym z nich cos bardzo dziwnego dzialo sie z Emerald Guardian Dome Zone… nie pamietam jednak dokladnie co… ale to tak tak jakby jeden z serii snow, w ktorych na to miejsce nakladal mi sie Egipt..

Wracajac jednak do intencji zwiazanej z Lwem i Jagnieciem przypomniala mi sie notka

Great White Lion Activation 2013 & Montsegur

zwlaszcza slowa:

The Heart of the Lion (*grid) will once again awaken, and the Lamb is the Lion’s heart!

w komentarzu pod nia Dawid napisal

Wielki biały Lew kojarzy mi się z Aslanem z Opowieści z Narni i sama Narnią (czyli miejscem które zobaczyła Alicja po drugiej stronie Lustra (odbite V) Z drugiej strony Lew (Regulus) osiągnął „0” Panny w marcu 2012 po 26000 latach

Ach ASLAN, jak cudownie ze o nim przypomniales Dawidzie

przez wzglad na te zielone oczy i zielone tlo skojarzyl mi sie z szmaragdowym straznikiem.. Aslan Sistemas de Seguridad

imagesewrthgf

Aslan był też strażnikiem – strażnikiem Krainy po tamtej stronie lustra – Narni

Dzisiaj nad ranem ujrzałam tworzącego się dosłownie na moich oczach ogromnego lwa… całego jakby narysowanego świetlistą kredką w pięknym szmaragdowym odcieniu…. wielki i piękny wirtualny szmaragdowy lew… wielki, bo zdawał się wypełniać sobą niemal całą sypialnię… widuję wiele podobnych rzeczy, ale lwa, tym bardziej szmaragdowego jeszcze nie widziałam

🙂

szukajac obrazka, ktory dobrze by oddal moja wizje znalazlam jednak inny, ktory mnie zaciekawil takze przez wzglad na podpis pod nim

whitelions

i podpis pod nim:

„Lions, family, reunion, stars (souls)
the black hole is the lion’s gate.”

http://www.crystalinks.com/whitelions.html

really

wow

?

no

so next comment

isnt Narnia also where they cut the throat of the lion… symbolism as well as suggestive indoctrination/rituals.. as lots a them movies have… (havent seen the movie, only heard someone reffrence to that, in a recent video i seen…. , beside france heart.. and sacrifice it on the altar.. , same stuff.. coded symbolism.

611796

This is one of the most amazing scenes in Narnia.. when Aslan died on the ALTAR … and later.. when …

The Resurrection of Aslan

the more in other comments

https://liviaspacedotcom.wordpress.com/2013/11/07/great-white-lion-activation/comment-page-1/#comment-7612

Wiem, ze moge tu dodac jeszcze wiele innych puzzli, ale wracajac jeszcze na moment do Szmaragdowego Lwa.. bardzo mnie intryguje ponizszy obraz:

Green_lion_consuming_the_sun

Emerald Lion eating Sun..

i choc wiem, ze przedstawiono w ten sposob pewien proces alchemiczny.. to mimo wszystko ten obraz to wciaz dla mnie raczej enigma niz wiadoma.. przy okazji kilka linkow ktore mi wpadly pod reke

Alchemy: The Green Lion Devouring The Sun

http://gnosticteachings.org/books-by-samael-aun-weor/treatise-of-sexual-alchemy/1739-the-green-lion.html

Znalazlam tez inny ciekawy obrazek, z siedzacym na krzesle czlowiekiem w dlugiej szmaragdowej szacie.. jednak ze sloncem w miejscu ludzkiej glowy… Co mi sie bardzo, ale to bardzo skojarzylo ze Szmaragdowym Straznikiem..

3fe5f284887e98cbb4f8e51fa16432e0

The alchemist who has achieved illumination. From Andrea de Pascalis, Alchemy: The Golden Art.

WHY
?
Po prostu dzieki Ra dowiedzialam sie, ze Szmaragdowy Straznik zwiazany jest ze slonecznymi wrotami jednak co ciekawe przyporzadkowanymi natural emerald caves… i kiedy tylko o tym uslyszalam zrozumialam, ze to ma jak najbardziej dla mnie sens… Jednak na mapie SG chodzi o Gize.. a ja widze to miejsce gdzie indziej… moze wiec rzeczywiscie chodzi ‚tylko’ o egipskie nakladki, a moze jednak.. jest inaczej…
Przypomniala mi sie tez w tym miejscu moja notka o karcie mocy.. gdzie pisalam:

Poniższa karta Mocy kojarzy mi się z Szmaragdowym Lwem z mojej wizji..

strength-alchemical-tarot

alchemical tarot

more:

https://liviaspacedotcom.wordpress.com/2013/12/29/moc/

Livia Ether Flow

próbowałam namalować swoją kartę mocy, ale wciąż mi wychodzi to samo… kobieta ze słoneczną twarzą a la słoneczny kwiat.. będąca troszkę jak motyl.. kolory to przede wszystkim turkus i pomarańcz.. jednak jakoś nie mogę namalować lwa.. no.. chyba że właśnie w tej słonecznej buzi sie ukrywa

🙂

06 feb 2015

intention last night: my grandmom, kids, bali (cathedra), urtha.. but i dont rem nothing.. only short mom before w.. up.. strange meeting with Am&her boyfriend and with Dorota from Jablonka (Apple Tree)…

07  feb 2015

10 feb 2015

dziwna zbieznosc pomiedzy moim snem i snem Ra.. duzy nieznajomy mezczyzna.. choc w snie Ra chcacy czegos od jego matki, a w moim.. tak jakby kluczy z mojej strony… potem pamietam ogromna choc dziwnie swietlista ciemnosc… i nic wiecej.. ahh, jeszcze wode…. tak jakby zwiazek z pokojem wodnym i winda.. takie skojarzenia…

11 feb 2015

w tej chwili nie jestem juz pewna kiedy dokladnie snil mi sie ten sen.. gdzies w okolicy 7 lutego.. a snilo mi sie, ze cos dziwnego dzialo sie z woda w naszym domu, jakas awaria.. chyba brak cieplej wody, albo i wody w ogole… Ra sprawdzil wiec boiler i kiedy go tylko otworzyl okazalo sie, ze siedzi w nim S.. i w ten sposob znow mi sie przypomnialo LOURDES… i sen ktory tam mialam… cinema and strange SOURCE… a takze doswiadczenie z 12 12 13 MontSegur.. kiedy to ja zmienilam sie w WODE…

co niesamowite sen ten przypomnial mi sie dzisiaj i to w zwiazku z naprawde niesamowitymi zdarzeniami… ze stanu tuz przed zasnieciem zapamietalam czyjs glos mowiacy – zaraz rozpocznie sie spektakl.. so… ale bardzo szybko zasnelam.. budzac sie jednak na mocnym bezdechu.. doslownie stop.. choc cala reszta rozedrgana.. jak membrana… sadze, ze koncowka snu musiala byc po prostu bardzo ciezka… Ra tez sie zdazyl obudzic.. i wtedy…. nagle zaczal sie w bardzo dziwny sposob odzywac boiler.. odglosy doslownie jak przed eksplozja… do tego seria dziwnych hukow… rozchodzacych sie po coraz wiekszej przestrzeni dookola…. powiedzialam tylko do Ra.. a wiec to ten spektakl, o ktorym uslyszalam zanim odlecialam .. pamietasz tez moj sen o boilerze i S? Dla niego tez bylo to oczywiste, ze..

z rana po ponownym zasnieciu kiedy zostalam na jakis czas w domu sama.. przysnil mi sie inny sen.. tym razem znajdowalam sie ponownie w domu babci…  przy czym J zabral dzieci do innego domu znajdujacego sie doslownie nad brzegiem zatoki i w nim sie zamknal z dziecmi.. w domu babci spotkalam moja matke, ktora powiedziala mi – teraz juz wszyscy wiedza ze on ci odebral dzieci.. i ze to i owo.. jakos mi tym mowieniem zbyt bardzo nie pomagajac.. probowalam wiec dzialac na wlasna reke i poprzez okno wciaz przemawialam do J.. ze to sa takze moje dzieci.. ze chce sie z nimi zobaczyc.. i w koncu udalo sie.. nie pamietam juz dokladnie jak do tego doszlo.. ale kiedy wreszcie wzielam Nadusia na rece ten – o dziwo – zamienil sie w kota.. pamietam tez ze J ogladal jakies nagrania video.. tak jakby zwiazane z… z jakas paranormalna tematyka.. moze sobie przypomne dokladniej o co chodzilo.. pamietam tez jakies kody na monitorze… tak jakby chodzilo o kody w grze.. a potem zegar na scianie… z ktorym zaczelo sie dziac cos bardzo dziwnego… jedna wskazowka stala sie bardzo duza niczym duzy ciemny pas.. i zaczela sie krecic jak zwariowana.. a potem… boom trach… wylecialo w powietrze cale okno… Ze snu zapamietalam takze Ra… ahh.. w z tego video, ktore ogladal J zapamietalam slowa.. mniej wiecej, ze ze zwierzeta nie majac glosu nie moga przemawiac w swoim imieniu… to bylo przed tym zanim N przemienil sie w kota..

kiedy Ra wrocil do domu powrocilismy w rozmowie do wydarzen z minionej nocy.. opowiedzialam mu tez o snie z J i dziecmi.. mowiac rowniez o tym iz czuje ze minionej nocy zostaly wprawione w ruch jakies potezne sily.. mogace byc nawet bardzo niebezpieczne, ale uzyte we wlasciwy sposob.. moga nam bardzo pomoc…

dodam tu tez lik do ostatniej notki

Lands of Maya Illusion

cdn

***

13 february 2015

Ado, to jest bardziej aktualne info bazujace miedzy innymi na swiezych informacjach bezposrednio ze strony Ashayany… Wiem tylko, ze autorem artykulu jest niejaki Hatter, a sam artykul zostal opublikowany w dniu 31 pazdziernika 2014.. Ra zwrocil na niego moja uwage i uznalam ze jest interesujacy… choc najbardziej poruszylo mnie jedno konkretnie zdanie…

ZAGUBIONE DUSZE TARY

Co do wspomnianego przez Ciebie wywiadu z Renata to tylko przypomne ze chodzi o ponizszy wywiad

http://porozmawiajmy.tv/z-jasnowidzka-przy-kominku-renata-engel/

„Po upływie tego czasu Ziemia poprzez wybuch cofnie się w czasie.”

wiem tylko tyle, ze cos dziwnego z czasem dzialo sie juz w dniu 21 12 2012 choc wciaz nie wiem dlaczego takie wlasnie a nie inne odczucia.. po prostu mialam wrazenie, ze czas nagle sie zatrzymal, a potem tak jakby zaczal biec inaczej… wolniej… a nawet tak jakby sie cofac… kilka osob mialo podobne odczucia… no, ale wracajac do sytuacji obecnej i tego co przed nami.. Ashayana podtrzymuje wersje wydarzen z ewakuacja.. ale kazdy ma prawo do wlasnych indywidalnych odczuc… i tak….

„Z jasnowidzenia Renaty Engel wynika, że nie będzie wybuchu i cofnięcia się Ziemi?”

a jakie sa Twoje odczucia, przeczucia?

ps. tak mi sie teraz z tym czasem i wybuchem skojarzyla czesc wczorajszego snu:

/pamietam tez jakies dziwne kody na monitorze… tak jakby chodzilo o kody w grze.. a potem zegar na scianie… z ktorym zaczelo sie dziac cos bardzo dziwnego… jedna wskazowka stala sie bardzo duza niczym duzy ciemny pas.. i zaczela sie krecic jak zwariowana.. a potem… a chwilke potem wylecialo w powietrze cale okno/

dodam tylko, ze to sie dzialo w domu mojej babci:

https://liviaspacedotcom.wordpress.com/2015/02/02/february-dreams/

dzisiaj kolejny sen w tym samym miejscu… tym razem spotkanie z Fioletowym Plomieniem.. a wiec rozumiem, ze szykuje sie cos duzego.. adekwatnego do 11 11 11… tym razem jednak spotkanie nie odbylo sie w Gizie… a poprzez dom mojej babci doszlo do polaczenia z Swiatynia Salomona… pamietam, ze stalam przed dwoma Filarami.. swiatyni Slonca i Ksiezyca… a potem, albo i przed bo nie jestem pewna Michal FP dotknal pewnego punktu w scianie i powiedzial do mnie – ohh, ten portal jest nawet wazniejszy….

Dodam, ze dziwny wydaje mi sie ten sen z Michalem.. zwlaszcza przez wzglad na to, ze nasza relacja do dobrych nie nalezy.. a w snie.. tak jakby nigdy nic.. hmm..

***

cd dzisiejszego snu opisze pozniej.. dodam tylko, ze po tym wczorajszym snie z J poczulam, ze cos w ten sposob sie pomiedzy nami wyklaryfikowalo, choc w dosc niejasny jeszcze sposob.. ale dzisiaj otrzymalam bardzo jasne potwierdzenie i tak sie ciesze… i jak napisalam przed chwilka w komentarzu:

Dawidzie i ADO.. tak przy okazji.. mam wreszcie duzy progres w sprawie J i dzieci… juz od jakiegos tygodnia czulam, ze cos sie bardzo mocno klaryfikuje. a dzisiaj mam potwierdzenie… ze dla dobra dzieci mozemy sie normalnie i pokojowo porozumiec.. Tak wiec bardzo Wam i wszystkim, ktory mnie w tym czasie wspierali.. DZIEKUJE… chocby wierzac ze ta ‚walka’ ma sens… a nie ze jest to tylko walka z wiatrakami i lepiej abym na starcie sie poddala.. dziekuje Wam kochani! 🙂

***

Przez spora czesc nocy znajdowalam sie w stanie jakby zawieszenia.. w czasie ktorego sporo sie jednak dzialo.. ogromny przeplyw informacji… i energii… duze poruszenie… ale jak zazwyczaj nie umiem zbyt wiele przekazac… a wrecz prawie nic… Pamietam tylko, ze czesc tego dotyczyla konkretnie tzw. click click sound’s… choc w pamieci utkwilo mi przede wszystkim okreslenie brzmiace jak

dial codes

przez chwile slyszalam te dzwieki tak intensywnie, ze… mialam wrazenie iz… ich zrodlo znajduje sie doslownie tuz tuz.. albo i tu… tu..

utrwalila mi sie tez dosc mgliscie migawka ze Sfinksem i Gizah…

14 february 2015

dzisiejsza noc bardzo podobna do wczorajszej.. chodzi zwlaszcza o watek tzw. click click sound’s & dial codes.. choc jeszcze nie zalapalam swiadomie o co wlasciwie chodzi..tyle tylko, ze wiaze sie z xxx grail sys/arc of the covenant x Time Portals/Dimensional Lock System x also lourdes 111 S*** xxx

„Points, in our Time Matrix, of access to other dimensional worlds or time-space coordinates with in a 3 dimensional Harmonic Universe (HU). Portals through Time that link a world with other version of itself. The Time Portal System involves a system of interlocking passageways that keep in motion a set of “locks” or “gates” between time elements in your linear time structure within your three-dimensional frequency band. The Dimensional Lock System differs from the Time Portal System in that its mechanics operate and maintain the dimensions and frequency bands themselves linking multidimensional universes not just time zones within the same universe/dimension.”

(Voyagers I – Page 4-7-11)

niedawno, bo juz w ciagu dnia (okolo 14.00) uswiadomilam sobie, ze pewna sytuacja do ktorej wlasnie doszlo przypomina mi jeden ze snow z 4 lutego.. ten o dziwnym pociagu i.. pii…. a chwilke temu (20.00) rozmawialam o tym z Ra.. i ze czuje w kosciach.. cos dziwnego… ze przed nami jakas duza i powiedzmy dziwna zmiana, a wiec

‚czas sie streszczac z nasza opowiescia’

i chyba juz mam odpowiedz, a przynajmniej podpowiedziec:

W marcu rusza LHC – naukowcy chcą odtworzyć Wielki Wybuch

o jaki portal chodzilo Michalowi

SHIVA PORTAL

!

https://liviaspacedotcom.wordpress.com/2015/02/14/the-illusion-of-law-order-and-authority/

i z tym panem ponizej tez sie to wiaze:

http://www.williamhenry.net/art_dis-cerning.html

mialam z nim niedawno bardzo nieprzyjemna scysje. podobnie jak i z pewnym przyjacielem Wernera von Braun…

i nawet jesli akcja nie wypali.. widac jedynie lepiej kto z kim glupa chce palic….

15 february 2015

w zwiazku z najnowsza akcja CERN-u i Tanczacego Shivy i mojego snu z Fioletowym Plomieniem

https://liviaspacedotcom.wordpress.com/2015/02/15/w-marcu-rusza-lhc-naukowcy-chca-odtworzyc-wielki-wybuch/

***

13

***

22 feb 2015

No to Mario bardziej niz ciekawe i choc nie mialam o tym pisac przed podroza, to w takiej sytuacji jednak napisze… Tak wiec.. Po pierwsze mialam wczoraj wizje, w ktorej ujrzalam tak jakby najwyzszy i najbardziej wtajemniczony krag CERNU polaczony z kregiem Illuminati, a takze z W. H… mialam nawet wrazenie, ze widze konkretne postacie siedzace wspolnie przy okraglym stole… i tu sie klania chocby moj sen o Swiatyni Solomona i Jerusalem*, ale to troszke zbyt skomplikowane, aby sie teraz na ten temat rozpisywac… Tak wiec przejde do snu.. a mianowicie.. znalazlam sie w nim w pewnym domu, do ktorego bardzo potrzebuje sie dostac, ale ktorego adres ktos utrzymuje przede mna w scislej tajemnicy.. w snie okazalo sie jednak, ze wow… zatrzymam sie w hotelu znajdujacym sie doslownie po sasiedzku.. a co wiecej… wyswietlil mi sie konkretny adres tego domu… doslownie zapisany na malej zielonkawej karteczce… tak wiec juz wiem gdzie! ktos to jednak odkryl jeszcze w czasie snu i probowal mnie zlapac… a wiec… fruuuu… tyle, ze.. jeszcze dlugo po przebudzeniu sie widzialam krazace wokol mnie niczym czarne sepy.. postacie w wysokich nakryciach glowy.. a la Ku Klux Klan.. choc przypominajace tez szpiczaste kapelusze… widywalam juz te postacie wczesniej… manifestuja sie w takim dziwnym odcieniu czerni, wypelnionym jakby teczowymi niteczkami.. choc czasami na moment mieniacych sie glebokimi purpurami… tej nocy tylko na samym poczatku.. tak jakby jedna purpurowa kula orb przechodzaca w gleboka czern… i mowiac tak bardzo ogolnie to tzw. TEMPLARS (Templars Melchizedeks, Jehovian Group, choc istnieje wiecej polaczen.. dla mnie chocby z Apha&Omega)… ale ok, musze konczyc, dodam tylko, ze w tym snie widzialam tez doskonale caly system tzw. Holy Grail.. i moment kiedy patrzylam w niebo… pamietam go doskonale.. mowiac tak jakby sama do siebie, ze o 11 (wieczorem) Matka przesle mi konkretna wiadomosc.. przy czym Matka byla tu Gwiezdna ANDROMEDA.. i tak trafilam do tego domu, a potem okazalo sie, ze komus bardzo, ale to bardzo sie to nie spodobalo…

sen z 25 feb 2015

Rainbow Journeys

Niesamowite, ze w trakcie minionej podrozy z Holandi do Walii poprzez Anglie widzialam Tecze zarowno w jedna jak i w druga strone… choc obie byly rownie niesamowite… Jedna ujrzalam w czasie lotu z Amsterdamu do Londynu… piekne sloneczne teczowe haloo nad Morzem Polnocnym.. doslownie gdzies w polowie drogi i przyszla mi na mysl Lohassa… Druga tecze ujrzalam juz w drodze powrotnej.. w czasie podrozy autobusem z Swansea (Walia) do Londynu (Anglia) tyle, w snie… dziwny sen i tecza choc przepiekna to jeszcze dziwniejsza.. bo jakby namalowana kredkami prze dziecko… do tego przypominajaca cala teczowa siec na niebie… i tu przypomnialy mi sie pewne szczegolne sny, zarowno moje jak i malutkiej Jenny, ale o nich pozniej.. w tym snie jechalam samochodem razem z J i dziecmi tyle, zw kierunku przeciwnym w ktorym jechal autobus… i wtedy wlasnie ujrzalam to niezwykle teczowe niebo.. powiedzialam szybko do dzieci – popatrzcie, alez cudowna tecza.. popatrzcie szybko.. a do J aby zwonil, bo chce zrobic zdjecie, ale on w tym momencie tak bardzo przyspieszyl, jakby doslownie przeskoczyl samochodem w inne miejsce… a potem tak jakby powtorka… znow podobne teczowe niebo i znow prosba – prosze zwolnil… ale zamiast tego szybki przeskok.. i wtedy sie przebudzilam.. zdajac sobie sprawe, ze autobus mija wlasnie okolice Stonehenge…

https://liviaspacedotcom.wordpress.com/2015/02/26/rainbow-journey/

888

NewYears Dreamz

Autor: Livia Ether Flow

‚I am the child of Earth and starry Heaven’ Freedom for all living beings and the all worlds.. Deeper than memory.. beyond the time…. i send you blessings where you are ♥ ƸӜƷ ♥ Livia Ether LiRa https://liviaflow.wordpress.com/

14 myśli na temat “February Dreams”

  1. Livio przyśniłaś mi się dziś, a ponieważ to był dla mnie bardzo wzruszający sen podzielę się nim.
    To było trochę jak spotkanie na odludziu, zgromadziło się tam kilka, może kilkanaście osób. Kiedy dotarła ostatnia osoba wstałaś i zaczęłaś swoją „pieśń”.

    Muzyka, rytm, taniec, słowa bez słów, składające się sylaby, wysokie i niskie dźwięki, wymieszane z szumem wiatru i odgłosami ptaków elektryzowały, przenikały wszystkich słuchaczy. W momencie kiedy zaczęłaś śpiewać sceneria zmieniła się na nocną.

    Miałam odczucie, że poprzez tą pieśń opowiadasz losy ludzi i Ziemi, od momentu kiedy pojawiła się (nastała) tu ciemność.

    Kiedy zaczęłaś śpiewać drugą pieśń sceneria znów się zmieniła na twojej głowie pojawił się jakby turban – chusta, taki jakie noszą afrykańskie kobiety. Zabrzmiały nowe tony, rytm i dźwięki i nagle odwróciłam się w bok.

    Obok mnie siedziała młoda kobieta z ciemnymi włosami była zapatrzona i zasłuchana w twoją pieśń, powiedziałam wówczas do niej telepatycznie: to jest Livia.

    Po chwili w mojej głowie pojawiło się zdanie: „to ona jest trzecia” i obudziłam się. Rano zastanawiałam się co mogło oznaczać to zdanie (to ona jest trzecia), miałam wrażenie, że chodziło o kobietę siedzącą obok mnie…?

    I to tyle 🙂

    Polubienie

    1. Dziekuje Ado ❤ niesamowity sen… i mnie rowniez bardzo poruszyl.. a nawet sobie troszke poplakalam…

      "Miałam odczucie, że poprzez tą pieśń opowiadasz losy ludzi i Ziemi, od momentu kiedy pojawiła się (nastała) tu ciemność."

      powiedzialam dzisiaj do Ra, ze byc moze powinnam sie bardziej skupic na odczytach z akashic records.. skoro tyle razy bedac w jakims miejscu i nie znajac zupelnie jego hstorii udalo mi sie wyciagnac na powierzchnie jakas jej czastke, choc czesto naprawde porzadnie gleboko wdeptana w glebe.. mysle nawet, ze to miejsce w ktorym teraz jestem – new home WekeROM.. w jakis wyjatkowy sposob temu sprzyja… wlasciwie po tym co napisalas jestem tego jeszcze bardziej pewna… Nieustannie pozytywnie mnie inspirujesz i mobilizujesz… Dziekuje.. Sama w ciagu ostaniej nocy mialam trzy sny, ktorych jednak nie zdazylam jeszcze opisac.. Ale moze tak wlasnie mialo byc… Twoj sen jako pierwszy… Dodam go zreszta do notki 🙂

      Polubienie

    1. Zapowiada sie naprawde ciekawie i ten kominek.. ahh… ktorego co prawda tutaj teraz nie mam, ale to dobra okazja by wrocic wspomnieniami do cudownych chwil przy kominku w Gaja Garden. laczac wszystko co najlepsze tu z tym co tam.. wlasnie tak..dzieki Ada 🙂

      Polubienie

  2. Livia Ether Flow | 13 Luty 2015 o 16:25

    Ado, co do wspomnianego przez Ciebie wywiadu z Renata to tylko przypomne ze chodzi o ponizszy wywiad

    http://porozmawiajmy.tv/z-jasnowidzka-przy-kominku-renata-engel/

    „Po upływie tego czasu Ziemia poprzez wybuch cofnie się w czasie.”

    wiem tylko tyle, ze cos dziwnego z czasem dzialo sie juz w dniu 21 12 2012 choc wciaz nie wiem dlaczego takie wlasnie a nie inne odczucia.. po prostu mialam wrazenie, ze czas nagle sie zatrzymal, a potem tak jakby zaczal biec inaczej… wolniej… a nawet tak jakby sie cofac… kilka osob mialo podobne odczucia… no, ale wracajac do sytuacji obecnej i tego co przed nami.. Ashayana podtrzymuje wersje wydarzen z ewakuacja.. ale kazdy ma prawo do wlasnych indywidualnych odczuc… i tak….

    „Z jasnowidzenia Renaty Engel wynika, że nie będzie wybuchu i cofnięcia się Ziemi?”

    dzisiaj kolejny sen w tym samym miejscu… tym razem spotkanie z Fioletowym Plomieniem.. a wiec rozumiem, ze szykuje sie cos duzego.. adekwatnego do 11 11 11… tym razem jednak spotkanie nie odbylo sie w Gizie… a poprzez dom mojej babci doszlo do polaczenia z Swiatynia Salomona… pamietam, ze stalam przed dwoma Filarami.. swiatyni Slonca i Ksiezyca… a potem, albo i przed bo nie jestem pewna Michal FP dotknal pewnego punktu w scianie i powiedzial do mnie – ohh, ten portal jest nawet wazniejszy….

    niestety u mnie sporo sie dzieje na takich poziomach z ktorych wracajac niewiele pamietam… a wiec i przekazac wiele nie umiem… a nawet jesli pamietam to i tak mam problem z przekazem slownym..

    Dodam tylko, ze dziwny wydaje mi sie ten sen z Michalem.. zwlaszcza przez wzglad na to, ze nasza relacja do dobrych nie nalezy.. a w snie.. tak jakby nigdy nic.. hmm..

    14 february 2015

    dzisiejsza noc bardzo podobna do wczorajszej.. chodzi zwlaszcza o watek tzw. click click sound’s & dial codes.. choc jeszcze nie zalapalam swiadomie o co wlasciwie chodzi.. tyle tylko, ze wiaze sie z xxx grail sys/arc of the covenant x Time Portals/Dimensional Lock System x also lourdes 111 S*** xxx a niedawno, bo juz w ciagu dnia (okolo 14.00) uswiadomilam sobie, ze pewna sytuacja do ktorej wlasnie doszlo przypomina mi jeden ze snow z 4 lutego.. ten o dziwnym pociagu i.. pii….

    chwilke temu (20.00) rozmawialam o tym z Ra.. i ze czuje w kosciach.. cos dziwnego… ze przed nami jakas bardzo duza i powiedzmy rownie dziwna zmiana… ze byc moze.. a wiec:

    ‚czas sie streszczac z nasza opowiescia’

    i chyba juz mam odpowiedz:

    takze na pytanie dlaczego pojawil sie w moim snie Michal i dlaczego powiedzial, ze ten portal jest nawet ciekawszy niz wszystkie dotychczasowe…. nie moglam jednak dojsc do tego o co wlasciwie chodzi… a teraz mysle, ze chodzi o to o czym wspomnialam tutaj

    https://liviaspacedotcom.wordpress.com/2015/02/14/the-illusion-of-law-order-and-authority/

    W marcu rusza LHC – naukowcy chcą odtworzyć Wielki Wybuch

    Polubienie

  3. 10 feb 2015

    dziwna zbieznosc pomiedzy moim snem i snem Ra.. duzy nieznajomy mezczyzna.. choc w snie Ra chcacy czegos od jego matki, a w moim.. tak jakby kluczy z mojej strony… potem pamietam ogromna choc dziwnie swietlista ciemnosc… i nic wiecej.. ahh, jeszcze wode…. tak jakby zwiazek z pokojem wodnym i winda.. takie skojarzenia…

    kiedy zobaczylam na Mistyce komentarz Lucy(AlcyOne) w ktorym zamiescil pewna mapke i uzyl w zwiazku z nia hasla dziurka od klucza:

    https://nnka.wordpress.com/2015/02/17/sesja-220-sesja-prywatna-przekazu-telepatycznego-zofii-z-lucyna-lobos-brown-nr-220-wroclaw-dnia-11-lutego-2015-roku/#comment-41149

    zajarzylam, ze w tym snie z 10 lutego o kluczach tez chodzilo.. o Lucy… hmm… ponadto, minionej nocy tuz przed zasnieciem, przypomnialam sobie, ze poprzedniej nocy mialam dziwny sen o Gdyni.. pamietam nawet konkretne miejsce, ale to nie teren rzekomej piramidy, a blizej cargo zone and ‚music box’… wyrwalam sie nawet z sennego transu aby powiedziec o tym RA i nie zapomniec o tym po przebudzeniu sie nastepnego dnia… Pamietam tez kolejny watek z kotem, ale raczej nie chodzi o Jahwe Kitty… a bardziej o zwiazek ze snem o zegarze, ekspolzji, N.. i tym co sie wlasnie realizuje.. a dzisiaj… continuum snow z J W**ch… oraz dziwna rozgrywka pomiedzy Felinian Elohei and Elohim Annunaki… hmm… swim…………

    Polubienie

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s

%d blogerów lubi to: