Doświadczenia z tym miejscem powiązały mi się z Tajemnicą Księżycowej Jaskini, o której dowiedziałam się z artykułów Roberta Leśniakiewicza

to mój zapisek z dnia 2008-08-30

Wczoraj wieczorkiem wróciłam z niemal tygodniowego wypadu w Tatry..
Jedną noc spędziłam w Chacie Plesnivec (Schronisko pod Szarotką) umiejscowionym pod Skalnymi Wrotami..

O świcie przyśnił mi się bardzo piękny sen.. Wchodziłam nim szlakiem pod skalne Wrota.. Kiedy byłam już tuż przed nimi moim oczom ukazał się przepiękny widok.. Krajobraz za Wrotami był bardzo kolorowy i promienny.. Podeszłam jeszcze bliżej i wówczas ujrzałam jak nad przejściem pojawia się biały świetlisty trójkąt, a za nim sześć kolejnych.. Łącznie SIEDEM TRÓJKĄTÓW utworzyło coś w rodzaju dachu pod którym miałam przejść.. I wtedy się obudziłam..

Właśnie budził się nowy dzień.. Dodam, że okno naszego pokoju wychodziło na bardzo strome zalesione wzgórze od strony Skalnych Wrót..

Śniadanko wspólnie z Jarkiem i Jenny zjedliśmy w słonecznej galerii schroniska..

I wtedy dopiero połączyłam mój sen z faktem, że Skalne Wrota znajdują się w Dolinie Siedmiu Źródeł (po słowacku Dolina Siedmich Prameňov!).

W moim śnie było Siedem Trójkątów..

Dodam, że dzięki różnorodności i bogactwu przyrody Dolina Siedmiu Źródeł jest uważana za botaniczny ogród Tatr…

spróbuję też odnaleźć fotki z tej wyprawy

cdn…