fragment mojego komentarz z notki Ashayana Dean i ‘Voyagers’ po polsku…
Livia Ether Flow | 3 Marzec 2014 o 18:36
…sporo z tego co przekazuje Ashayana pokrywa się z moimi doświadczeniami, począwszy od Szmaragdowego Strażnika, bo u mnie od niego właśnie się zaczęło..
w ostatnim czasie doszłam jednak do wniosku, że z pewnym względów lepiej będzie zakończyć wreszcie tę relację i…….. dzisiaj po południu poczułam w końcu dużą ulgę i spokój i w takim właśnie stanie zaczełam przysypiać, ale…. nagle ocknęłam się zawieszona gdzieś pomiędzy jawą i snem i poprzez zamknięte oczy ujrzałam jak na moją głowe nakłada się głowa kota, który w miejscu 3 oka miał osadzony święcący srebrno biały diament w kształcie trójkąta, ale o takich troszkę zaokrąglonych bokach… diament ten emanował dużym blaskiem i kiedy głowa kota nałożyła się na moją to wówczas ten diamentowy trójkąt znalazł się idealnie w miejscu mojego 3oka…. i wtedy usłyszałam takie przyjemne wzmożone dźwięczenie… i czyjąś podpowiedź, że to kąpiel w SREBRNYM KLUCZU…. przez myśl mi przebiegło.. co to właściwie znaczy? srebrny klucz? w sumie nie przepadam jakoś szczególnie za srebrem, bo kojarzy mi się ze smutkiem, a zczerniałe co więcej z chorobą, choć srebrno ma i swoje piękne strony… w każdym bądź razie tego właśnie doświadczyłam, a potem…. * i na koniec przekaz, że wkrótce właśnie z tym Srebrnym Kluczem mam się udać na ponowne spotkanie z Szmaragdowym Strażnikiem…. coś się połączy…. a więc…. przyznam, że sama jestem zaskoczona tym co się dzieje….. tak jakby…. ja swoje, a coś ktoś mimo wszystko swoje……
hmmmmmmm…………
w sumie doświadczyłam tego zaledwie przed chwilką i spisałam to tak na szybkiego, a więc pewnie dopiero po jakimś czasie dotrze do mnie o co właściwie chodzi….
Is Is
dodane 26 marca 2014
cd srebrnego wątku:
Złoty Księżyc, Srebrne Słońce..
a to bardzo ciekawy komentarz Rakesha:
http://liviaspace.com/2014/03/20/carbon-based-life/comment-page-1/#comment-17799