…
notka z salonu tajemnic z dnia 17 marca 2011, przypominam ją tutaj między innymi przez wzgląd na pytanie Anilalah:)
Doświadczenia medytacyjne z Kręgu dla Ziemi z dnia 16 marca, godzina 12.00 (w połączeniu z inicjatywą ZENITH – medytacja Światło dla Japoni)
Na samym początku dzisiejszej medytacji otrzymałam przypomnienie o pewnej pieśni, którą nazywam Angels of Light.. od tej pory postanowilam ją śpiewać przed każdą medytacją.. oto historia tej pieśni:
ANGELS of LIGHT – pieśń, która rozświetla Ziemię energią Miłości i przywołuje Anioły
Kołysałam właśnie moją małą córeczkę do snu i nuciłam jej przeróżne melodie, ale Jenny wciąż miała oczy szeroko otwarte, a tu.. coraz szybciej nadchodziła pora ważnej dla mnie medytacji i z całego serca pragnęłam zdążyć na czas (Krąg dla Ziemi, maj 2007).. I wtedy nagle zaczęłam śpiewać jakąś zupełnie nieznaną mi piosenkę, choć właściwie nieznaną, a jednocześnie bardzo bliską. Melodia ta była bowiem bardzo zbliżona do mojej ulubionej kolędy ‘Silent Night, Holy Night’.. Jedyne słowa, które jednak nuciłam to – ANGELS LIGHT.. Kiedy tylko zaczęłam śpiewać tę pieśń zobaczyłam, że Jenny słodko zasnęła, ja natomiast wpadłam w przecudowny stan, w którym czułam, że pod wpływem tej pieśni zlatują się i zbierają wokół mnie cudowne Anielskie Istoty.. Widziałam dosłownie jak pędzą z nawet najdalszych zakątków Wszechświata…. Byłam bardzo poruszona tym co się dzieje i zrozumiałam, że ta pieśń posiada ogromną moc…
że potrafi otwierać drzwi pomiędzy światami…
pozniej kiedy usłyszałam tę melodię ponownie.. ANGELS of LIGHT.. miałam wrażenie, że pod jej wpływem staję się anielskim Światłem i że wprost z mojego Serca rozchodzą się dalej i dalej po całej Ziemi kręgi Światła i miłości – ŚWIATLOMIŁOŚCI.. Czuję, że ta pieśń w cudowny sposób oddziałuje na Świat.. że rozświetla Ziemię energią Miłości i przywołuje Anielskie Istoty nawet z bardzo, bardzo daleka.. To pieśń płyną ca z głębi SERCA.. Najpiękniejsza jaką tylko znam.. Tak czuję….
***
Od momentu kiedy ponownie usłyszałam tę cudowną pieśń dzieje się ze mną coś bardzo niezwykłego. Jest to taki ciągły i bardzo pogłębiony stan wzruszenia, który sprawia, że moje Serce jakoś inaczej funkcjonuje.. Nie potrafię tego oddać za pomocą słów. Dużo płaczę, ale nie jest to płacz z powodu smutku, czy bólu, a zwią zany właśnie z bardzo silnym wzruszeniem..
Czuję, że ta pieśń ma realny związek z wielkim Misterium Światła, które wydarzyło się już kiedyś na Ziemi jako zwiastun tego co nadejdzie kiedyś.. To kiedyś jest w chwili obecnej bardzo bliskie, jak coraz wyraźniejszy zarys wyspy wyłaniają cej się pośród mgieł na oceanie..
więcej o doświadczeniach zwią zanych z tą pieśnią:
http://liviaether.blog.onet.pl/Angels-Light,2,ID416095461,DA2010-10-22,n
Anioły, o których tutaj piszę są mi naprawdę bliskie, bardzo subtelne i przepelnione miloscia…
***
kiedy już kończyłam medytować zwróciłam uwagę na to, że cała przestrzeń wokół mnie rozbrzmiewa przepiękną dźwięczną melodię.. jakby wygrywaną przez przeróżne dzwony, dzwonki i dzwoneczki.. jakby kryształowe.. a w pokoju mimo dość pochmurnego dnia zrobiło się bardzo jasno.. świetliście.. i lekko..
wtedy pomyslalam o tym, ze zupelnie nie slychac tzw. buczenia i w tym wlasnie momencie znow dalo o sobie znac o buczeniu (ktore kojarzy mi sie z czyms wrodzaju pola silowego) i innych dziwnych dzwiekach mowa w tej notce i komentarzach: http://salontajemnic.wordpress.com/2011/03/10/co-slychac-w-ciszy-o-roznych-dzwiekach-buczeniu-dzwieczeniu-szumach-itd/
a tutaj przede wszystkim o doświadczeniu http://salontajemnic.wordpress.com/2011/03/11/jak-brzmi-4-wymiar/
***
doświadczenie z dnia 17 marca z godziny 12.00 – z medytacji ZENITH – Światło dla Japonii
do dzisiejszej medytacji zaprosiłam jeden z Kryształów.. znów usłyszałam bardzo przyjemną , lekką melodię, jakby wygrywaną przez kryształowe dzwoneczki.. ponadto w którymś momencie poczułam coraz wyraźniejszy zapach kwitnących WIŚNI.. a po chwili ujrzałam przed sobą kwitnące wiśniowe drzewko (Japonia – kraj kwitną cej wiśni)..
Po chwili wiśniowe płatki zaczęły opadać, a właściwie nie opadały na ziemię, a jakby porwane jakimś subtelnym wiatrem zaczeły się rozlatywać na wszystkie strony świata.. tam gdzie opadały wnosiły ze sobą uzdrawiającą energię miłości..
***
Niechaj życiodajny strumień wypływający z Źródła Miłości płynie swobodnie i zrasza swymi wodami całą Ziemię..
Niechaj wspiera go wiatr inspiracji i kreacji rozsiewający po całym świecie nasionka Rajskiego Ogrodu i jego obraz..
A Światło Ognia Transformacji niechaj wspiera swą energią to wspaniałe dzieło tworzenia..
Niechaj Raj na Ziemi coraz bardziej się krystalizuje i urzeczywistnia.
Livia&Green Angels