Taka byla wlasnie moja senna intencja na ten noc, a Ra sie do niej chetnie przylaczyl.. Jak zazwyczaj nie wszystko moge sobie przypomniec, ale to co zapamietalam zupelnie sie rozni chocby od Aurora Dreams, ktory przypomnial mi sie w ostatnich dniach w zwiazku z ponizszym obrazkiem.. ktory dodalam nawet do notki:
Crystal Visions
a to juz opis snu:
Aurora Dreams and Indigo Family
pamietam, ze znalazlam sie na jakims statku wojennym, nie wiem dlaczego, ale tak jakby probujac zmienic jego kurs? statek wygladal jak jakis stary podwodny u boot z czasu 2 wojny swiatowej.. wszystko bylo dosc szare i ponure… pamietam, ze zostalam nawet zauwazona przez jakiegos wojskowego i zaatakowana w taki dziwny sposob, bo mezczyzna rzucil we mnie ogromnego weza! ale udalo mi sie przedostac dalej, tak jakby na nizszy poklad, a tam o dziwo – zamiast zolnierzy – znalazlam wiele zamknietych dzieci! I tutaj cos mnie zmylilo, choc mam wrazenie, ze w tym momencie sama bylam dzieckiem.. w kazdym badz razie pojawila sie postac – Lucy.. a wiec zdziwiona zapytalam sie, co tutaj robi i w odpowiedzi uslyszalam, ze tez lubi indygo… podspiewujac – i am blue, i am blue, i am blue.. i smiech… Tak mnie to wyprowadzilo na moment z rownowagi, ze zgubil mi sie chyba glowny watek snu.. Ale ostatnie co zapamietalam to ze statek plynal wprost na Emerald Guardian Dome.. Znow jak kiedys w realu ujrzalam nad nim ogromna szmaragdowa dlon, tak jakby utworzona ze swiatel Aurory.. Fuse… Chyba probowalam zmienic kurs, cos zrobic i mam wrazenie, ze sie udalo.. choc ze snu wybudzil mnie odglos ogromnej ulewy, ktora jednoczesnie o czyms mi przypomniala… i mam wrazenie, za przypomne sobie za chwilke cos wiecej.. W kazdym badz razie powrocily do mnie dziwne wspomnienia, o tyle dziwne, ze nic takiego nie zdarzylo sie w normalnie w moim zyciu, a jednak wspomnienia te zdaja sie byc jak najbardziej realne.. chodzi wlasnie jakby o podwodny obiekt, albo statek.. dziwne szklane drzwi i sypialnie…. nie moge jednak dojsc do tego kiedy to sie moglo zdarzyc, ale te wspomnienia lacza sie z dzisiejszym snem.. przypomnialy mi sie tez doswiadczenia, ktore opisalam w notce ”Buczenie i padajace wieze bogow starego systemu”.. Przypomnialam sobie tylko, ze a jednak – FUSE – udalo sie cos bardziej zabezpieczyc.. W sumie dobrze, ze widze w snach kto wciaz probuje mieszac.. I tu odsylam do notki Emerald Covenant vs. Lucyferian Covenant, ktora jakby idealnie nawiazuje do mojego snu
a tak przy okazji mamy wlasnie:
i u mnie przynajmniej najprawdziwszy
summer rain
🙂
A to troszke moich doswiadczen z wczesniejszych Przesilen:
i ciekawy material na temat natury cykli czasowych, w tym przesilen
Secrets of the Yugas
https://liviaspacedotcom.wordpress.com/2015/04/01/secrets-of-the-yugas/
i jeszcze info, ktore wpadlo mi dzisiaj w oko