Dawid 56 napisał, że dzisiejszy dzień tj 3 kwietnia ma wibrację cyfry 14…
to mój komentarz z notki
Wielki Krzyż Kosmiczny – apogeum 22-23-04-2014 będący odpowiedzią na komentarz Dawida:
Może pamiętasz Dawidzie tę notkę o Pieczęci Melchizedeka:
https://liviaspacedotcom.wordpress.com/2014/03/03/kwadratosphera-i-szmaragdowa-tarcza/
niedawno odkryłam kilka takich pieczęci w tym nowym domu, do którego właśnie dzisiaj się przeprowadzam.. pisałam o tym w innej notce:
https://liviaspacedotcom.wordpress.com/2014/03/23/wezly-karmiczne-etc/
a wczoraj odkryłam kolejne trzy identyczne pieczęcie, ale usytuowane tym razem z boku łóżka a nie od frontu… i co niesamowite w momencie gdy się położyłam na jednej z nich zaczęła się dosłownie na moich oczach manifestować niemal żywa twarz… przypominająca do złudzenia Jezusa.. albo Melchizedeka? choć na zdjęciach aż tak dobrze jej nie widać, ale w realu także inne osoby ją ujrzały i to bez problemu… te oczy….
na żywo ta twarz naprawdę przypominała Jezusa….
wcześniej zawiesiłam się na dłuższą chwilę na innym ornamencie z symbolem, którego też pełno w tym miejscu:
i w sumie nie było by w tym nic niezwykłego… dom jest w końcu urządzony w popularnym w Andaluzji stylu arabskim, a więc pełno w nim przeróżnych arabskich ozdób… kiedy jednak wróciłam do Esperanzy okazało się, że ktoś przesłał mi na maila obraz z bardzo podobnym symbolem:
Crystal Consciousness Expansion Encoding;
Inner Gate of God; Female Spiral Central Seed
by Future Age Sage
kiedy przyglądałam się tej twarzy na pieczęci usłyszałam cudowną muzykę.. a po chwili głos… przekaz…. to było bardzo piękne doświadczenie.. może jednak innym razem o tym napiszę…
dodatek w innym komentarzu
❤ ❤ ❤
dodane 3 kwietnia
to jeszcze dwa inne symbole umieszczone na głównych schodach, pierwszy przypomina rozetę z kwiatem w środku, bardzo podobnym do tego, który narysowałam w miejscu 3 oka mojej Marii Magdaleny (link).. a ten drugi podobny do pieczęci Melchizedeka:
a to niby zwykły betonowy stół stojący na górnym tarasie.. który jednak wprost na moich oczach zaczął się zamieniać w lustro….
dosłownie zaczęłam w nim widzieć odbicie nieba, ale pomimo dużego zachmurzenia które miało wczoraj miejsce niebo w tym lustrze zdawało się być bardzo pogodne i pełne światła…
Srebrne Lustro... Srebrny Klucz
po prostu cuda się dzieją… i dla mnie to znak.. iż to właściwy dla mnie szlak…
with love
❤